„Uwielbiamy ją my i nasi klienci. Mam już kilka wspaniałych doświadczeń, którymi mogę się podzielić. Mój mąż nie mógł mówić zeszłej nocy z powodu anginy, a po 2 zabiegach zeszłej nocy i kolejnych 2 dziś rano wstał i znów jest sobą.

Jeden z moich dostawców leków ziołowych przypadkowo umył soczewki kontaktowe wodą utlenioną zamiast roztworem do soczewek kontaktowych. Gdy wczoraj do mnie przyszedł, jego oko było przekrwione, opuchnięte i bardzo obolałe. Po 2 x 10-minutowych zabiegach z użyciem światła cała opuchlizna i zaczerwienienie zniknęły, podobnie jak cały ból, pieczenie i podrażnienie. Niesamowite! Bez lampy wyleczenie go zajęłoby mi 2 godziny z użyciem leków!

Inna, 65-letnia klientka, przyszła do mnie z zatkanymi uszami, bólem i pogarszającym się zapaleniem ucha. Po krótkim leczeniu akupunkturą i 2 sesjach terapii światłem na każde ucho, uszy się odetkały, ból zniknął, a kiedy chciała przestać brać apteczne krople do uszu, powiedziałam jej, żeby wróciła do swojego lekarza i zapytała go, czy może przestać brać krople - nie mówiąc mu, że miała terapię światłem. Zrobiła to, a lekarz powiedział jej, aby nie kontynuowała stosowania kropli, ponieważ, o dziwo, objawy ustąpiły.

Lista jest długa. Młoda kobieta z ciężkim trądzikiem uzyskała cudowne rezultaty po 3 sesjach terapii światłem w ciągu jednego dnia. Po 2 sesjach na kostkę, gdzie odczuwała duży ból, a stopa była spuchnięta, guz i obrzęk zniknęły i pacjentka nie odczuwa już bólu".