Wybierz kraj
Szwajcarska technologia pomaga Hunterowi w powrocie do zdrowia - Testimonial photo
Klient

Szwajcarska technologia pomaga Hunterowi w powrocie do zdrowia

Wynand de Villiers, 10 stycznia 2003
Rekomendacja Klienta

Tydzień temu Hunter złamał rękę w utarczce z kierowcą i musiał przejść operację wstawienia płytki.

„Współcześni sportowcy zrobią wszystko, aby wrócić do zdrowia po urazie, a Robert Hunter z RPA nie jest wyjątkiem.

Tydzień temu Hunter złamał rękę w starciu z kierowcą i musiał przejść operację wstawienia płytki.

Jego ręka jest nadal mocno spuchnięta, ale dzięki nowej szwajcarskiej lampie leczniczej, którą nabył, jest bardzo zadowolony z postępów na drodze do pełnego wyzdrowienia.

„Lampa powoduje regenerację komórek” - wyjaśnia Hunter. „Po prostu umieszczam chore miejsce na chwilę pod światłem każdego dnia, co przyspiesza regenerację”.

Hunter obecnie nie trenuje tak dużo, jak by chciał, ze względu na chorą rękę. „W tej chwili trenuję po trzy godziny dziennie tylko po to, żeby utrzymać formę. Mogę trenować dłużej, ale istnieje ryzyko, że inne mięśnie będą kompensować niesprawną rękę, ponieważ nie mogę wywierać nacisku na dłoń ani chwytać kierownicy. Może to prowadzić do różnego rodzaju innych komplikacji” - mówi.

Na szczęście Hunter ma czas, ponieważ sezon rozkręca się dopiero wraz z rozpoczęciem wiosennych klasyków pod koniec marca od wyścigu Mediolan - San Remo.

„Rocker” jest znany jako twardy gość i jest bardzo mało prawdopodobne, że kontuzja ręki wpłynie negatywnie na jego sezon. Jeśli już, to może ona uchronić go przed wpadnięciem w pułapkę przetrenowania na tak wczesnym etapie sezonu.

Dwa lata temu, gdy został pierwszym południowoafrykańskim kolarzem, który miał wziąć udział w Tour de France, złamał żebro w wypadku na pierwszym etapie ważnego europejskiego wyścigu, a mimo to kontynuował jazdę przez kolejny tydzień.

Pewnej nocy zasłabł w wannie i dopiero wtedy zdiagnozowano stłuczone żebro.

W rezultacie wziął kilka tygodni wolnego i pozostało mu tylko sześć tygodni na przygotowanie się do startu w Tour de Suisse - bezpośrednio po którym czekał go Tour de France.

Przez sześć tygodni trenował i przygotowywał się do największego wydarzenia w swoim dotychczasowym życiu, a następnie wziął udział w tworzeniu historii Republiki Południowej Afryki.

Na tej podstawie można sądzić, że złamana kość w jego dłoni prawdopodobnie zejdzie na dalszy plan wraz z rozwojem sezonu".